Poniższy artykuł łączy w sobie informacje zaczerpnięte od dystrybutora oraz spostrzeżenia własne.

 

Historia powstania firmy Fenwick.
Było to w 1952 roku w Kent, w stanie Washington, gdzie grupa pięciu biznesmenów będących jednocześnie zagorzałymi wędkarzami muchowymi, założyła firmę produkującą wędziska. Do ich wyrobu używali nowoczesnego jak na owe czasy włókna węglowego. Ta początkująca firma do budowy swoich innowacyjnych wędzisk wykorzystała domowy garaż przyjaciela, tuż przy jeziorze Fenwick, nieopodal Kent. Założyciele stwierdzili, że ich początkująca firma utożsami się z nazwą jeziora, przy którym będą powstawały ich wędziska. Była to chwila, w której narodziła się marka Fenwick.
Gdy w 1960 roku rodzina Clock wykupiła firmę Fenwick, nastąpiła pewna zmiana w postaci pojawienia się ogólnokrajowej dyscypliny sportowej o nazwie „Bass fishing”. Pełen entuzjazmu, dynamiczny Lider Phil Clock szybko uchwycił panujący trend reorganizując firmę i przenosząc ją w 1967 roku do Westminster. W 1968 roku Phil Clock wykupił wszystkie blanki od Don’a Green, zaś ten dołączył do firmy Fenwick. Od tego momentu firma z dwoma wybitnie utalentowanymi inżynierami pod przywództwem twórczego Phil’a Clock zbudowała pierwsze wędziska zaprojektowane wyłącznie dla team’u wędkarzy „Bass Fishing”. Z nowymi wędziskami, takimi jak słynne Lunkerstick™ Fenwick szybko zyskał olbrzymią reputację wśród wędkarzy, zarówno muchowych jak i spinningowych na całym świecie.
Wniesiona przez Phil’a Clock twórczość, niezawodny instynkt, energiczna osobowość oraz przywództwo, doprowadziły do rozpoznawania marki na całym świecie. Fenwick stał się producentem najwyższej jakości wędzisk, przejmując prawie połowę światowego rynku. Początek lat 70-tych to okres, w którym pojawił się nowy, ekscytujący materiał, który był nie tylko lżejszy i dużo bardziej wytrzymały, ale również o wiele bardziej sztywny od włókna szklanego. Tym nowym odkryciem był grafit – materiał na który wszyscy czekali.

 

 

W 1973 roku Fenwick stał się pierwszą firmą na świecie, która zaprojektowała, zbudowała i zaprezentowała w pełni grafitowe wędzisko – obecnie słynną na całym świecie serię HMG. High Modulus Graphite to technologia, która nie tylko zrewolucjonizowała światową technologię wytwarzania wędzisk, ale również stała się właściwą drogą dla wędkarzy do dnia dzisiejszego.

 

 

Serie dostępne w polskiej dystrybucji.

 

 

Do naszych oględzin trafiły wędki z trzech serii: Elite Tech, HMG oraz HMX.

 

 

Elite Tech robi wrażenie solidnego wędziska. Uzbrojone w dość podstawowy sposób, bez „wodotryskow”, podobnie z resztą jak w pozostałych seriach zdecydowanie postawiono na solidność. Czuć „mięsistość” blanku i zapas mocy. 

 

 

Specyfikacja:

 

- blank zbudowany z High Modulus Graphite i multilaminatu Lay-up,

- przelotki Fuji Alconite 

- mocowanie kołowrotka Fuji

- korek uchwytu T.A.C HANDLE – według zapewnień producenta jest lekki i twardy oraz o wiele bardziej wytrzymały od tradycyjnego korka. Rzeczywiście jego powierzchnia robi wrażenie bardzo antypoślizgowej.

- dożywotnia gwarancja

 

Mi osobiście bardziej do gustu przypadła seria HMG. Mimo iż wizualnie nie każdemu musi się podobać dość długi foregrip, to trzymane w ręce budzą zaufanie. Podobnie jak w serii Elite Tech,  tak i tutaj w blankach czuć ogromną moc. Mimo iż nie są najlżejsze, zasługują na uwagę. To kije, których nie boję się oprzeć o metalową burtę łodzi czy podczas rzutu zahaczyć o gałązkę. To po prostu urządzenie do łowienia. W moje ręce trafiły dwa kije długości 7` oraz dwa długości 6`6.

 

 

 

 

Uchwyt Fuji ma w tym przypadku nieco inną powierzchnię, robi wrażenie pokrytego cienką warstwą gumy, jest gładki i aksamitny w dotyku.

 

 

 

 

 

 

 

Specyfikacja

- blank zbudowany z High Modulus Graphite w technologii Carbon Veil ,

- przelotki Fuji Alconite 

- mocowanie kołowrotka Fuji ACS,

- korek T.A.C HANDLE 

- dożywotnia gwarancja 

 

Z serii HMX dotarły do nas trzy modele dwuczęściowe. 

 

 

 

 

Uzbrojone już nie w przelotki Fuja a Pacyfic Bay. 

 

 

Uchwyt w tym przypadku jest też standardowy. W przeciwieństwie do poprzednich modeli mamy tu tradycyjny korek oraz nakręcany foregrip. Długość korka na Dolniku jest dobrze dobrana do długości wędziska i całość dobrze leży w ręce. 

 

 

 

 

 

 

Blanki HMX mają zupełnie inną charakterystykę niż Elite Tech i HMG. Tu ścianki szczytowych składów wydają się być zdecydowanie cieńsze, dolnik zachowuje jednak swoją sztywność. Przez tą konstrukcję kije te mimo swojej mocy nie są toporne i powinny dobrze trzymać rybę.

Specyfikacja

- blank Grafit Cross-Scrim IM7

- przelotki Pacyfic Bay 

- korek 

- gwarancja 5 lat

 

 

Wszystkie wymienione wędki mają być dostępne w wybranych sklepach wędkarskich więc jeśli kogoś z Was zainteresuje któryś z kijów, może sprawdzić czy leży mu w ręce. To zdecydowany plus. 

Listę sklepów sprzedających Fenwicka oraz inne informacje można znaleźć na stronie http://www.fenwick.com.pl

 

Jedna z wędek zostanie gruntownie przetestowana i za jakiś czas podzielę się z Wami swoją opinią, opartą już jednak na doświadczeniach z nad wody.

 

 

Pozdrawiam

@Pike